Choć informacje zawarte w urzędowych rejestrach są z reguły suche i lakoniczne, z tych kilku zapisanych w dokumentach dat, imion czy nazwisk można czasem odczytać aż nazbyt wyraźne ślady wielu dawnych tragedii. Za przykład posłużyć mogą informacje z 1875 roku, zamieszczone w Głównym Rejestrze Zgonów USC w Podlesiu. Temu właśnie Urzędowi Stanu Cywilnego gmina Kamionka podlegała aż do momentu jej likwidacji i włączenia do miasta Mikołowa w 1935 roku. Z zapisów tych wynika, że w dniu 10 grudnia 1875 roku, o godzinie 22.00, w katowickim zakładzie o nazwie „Jacobshütte” doszło do tragicznego wypadku, w którym wskutek uduszenia (durch Erstickung) zginęło aż 7 osób pochodzących z Kamionki. Wszystkie ofiary należały do…
-
-
Białe szaleństwa w okresie międzywojennym
Lata trzydzieste XX wieku były dla znacznej części mikołowian okresem bardzo trudnym: gospodarka zaczynała dopiero podnosić się z trudem po Wielkim Kryzysie, panowało ogromne bezrobocie, a mroźna i śnieżna zima kojarzyła się zwykle z tudną walką o przetrwanie. O zagranicznych wojażach nie było oczywiście mowy, ba! – nawet wyjazd w pobliskie góry stanowił nie lada problem. Tak przyziemne kłopoty nie były jednak w stanie zniechęcić młodych ludzi do skorzystania z okazji do wspólnej zabawy na śniegu, a brak sprzętu i infrastruktury nadrabiali zapałem i pomysłowością. Niejednokrotnie zarówno sprzęt, jak i miejsce do zjeżdżania lub ślizgania, trzeba było przygotować sobie we własnym zakresie. W charakterze lodowiska wykorzystywano zamarznięte tafle stawów, co…
-
Historia zapisana w pieczęciach – Mikołowska Policja
Policja – we współczesnym rozumieniu tego słowa – pojawiła się na Śląsku w czasach pruskich. Aż do wybuchu II wojny światowej formacja ta uzależniona była od administracji lokalnej; ustrój ten przypominał nieco sytuację panującą do dziś w Stanach Zjednoczonych, gdzie Policja na danym terenie podlega bezpośrednio burmistrzowi miasta. Znalazło to odzwierciedlenie w używanych wówczas stemplach i pieczęciach policyjnych: umieszczano tam herb miasta lub samą legendę (opis), natomiast nie odnajdujemy na nich godła państwowego. To ostatnie zarezerwowane było wyłącznie dla instytucji stricte państwowych, takich jak sądy, urzędy finansowe etc. Najwcześniejszy stempel mikołowskiej Policji, jaki obecnie znamy, pochodzi z roku 1848, a więc z czasów urzędowania burmistrza Józefa Szabonia. To właśnie w…
-
Zaginiony Kotulowiec i wędrująca Reta
Przy skrzyżowaniu ulicy Gliwickiej z ulicą Skalną stoi znak informacyjny – niewielka biała strzałka z napisem „Os. RETA”, skierowana ku stojącym nieopodal blokom. Osiedle to powstało w latach 1991-1993. Z uwagi na dwa potężne, 9-piętrowe bloki – najwyższe w całym Mikołowie i ustawione w dodatku na szczycie sporego wzniesienia (323 m n.p.m.) – stało się ono jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów krajobrazu miasta, zyskując natychmiast popularną dziś nazwę „Manhattan”. Oficjalna nazwa osiedla brzmi „Osiedle Reta” i jest to zgodne z odczuciami większości mikołowian: okolice bloków przy ulicy Skalnej uważa się dziś powszechnie za centrum mikołowskiej Rety. Jeden z dwóch najwyższych bloków na „Manhattanie”. Fot. A.A. Jojko (2007). Z historycznego punktu…
-
Mikołowski glosariusz: o Śledziorzach i Podfarzu
Pośród tysięcy pospolitych wyrazów zdarzają się słowa szczególne, bo niemożliwe do odnalezienia w żadnym z opasłych słowników i leksykonów, funkcjonujące wyłącznie na określonym obszarze. Te lingwistyczne perełki, w których zaklęty jest zwykle jakiś fragment lokalnej historii, mają naturę kapryśną i ulotną: jedne z nich potrafią przetrwać stulecia, inne – umierają równie niespodziewanie, jak się pojawiły. Mikołów ma również kilka takich słów – słów, których znajomość zdradza nieomylnie, że mamy do czynienia z mikołowianinem lub przynajmniej z kimś, kto był z naszym miastem blisko związany. Śledziorz – to słowo nie jest spotykane nigdzie poza Mikołowem; by się o tym przekonać, wystarczy wpisać je w którąkolwiek z internetowych wyszukiwarek. Przy tym słowo…
-
Jesteśmy Ślązakami od niemal 850 lat
Mikołów, Pszczynę, Bytom czy Katowice uważa się dziś za serce Górnego Śląska, a sama myśl o tym, że tereny te mogłyby kiedykolwiek do Śląska nie należeć, ma w sobie coś z herezji. A jednak… Choć może to zabrzmieć niewiarygodnie, aż do roku 1177 tereny obecnego Mikołowa, wraz z całą późniejszą ziemią bytomską, oświęcimską i pszczyńską, wchodziły w skład ziemi krakowskiej, czyli Małopolski. Bezpośrednią przyczyną zmian administracyjnych z 1177 roku była prowadzona wówczas wojna o seniorat, w której poszczególni Piastowie śląscy udzielili swego poparcia obu walczącym o tron krakowski pretendentom: Kazimierzowi II Sprawiedliwemu (np. książę Bolesław Wysoki) oraz Mieszkowi III Staremu (np. książę Mieszko Plątonogi), wplątując w ten sposób swoje księstwa…
-
Remizy strażackie OSP Kamionka
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Kamionce założona została w dniu 11 grudnia 1927 roku, a stało się to z inicjatywy Pawła Łoskota, ówczesnego naczelnika gminy Kamionka. W posiedzeniu założycielskim, które odbyło się w sali ówczesnej gospody Taborów przy dzisiejszej ulicy Katowickiej 91, udział wzięło ponad 30 osób. Do jednostki zapisało się początkowo 24 członków czynnych i 6 wspierających. W skład pierwszego Zarządu OSP Kamionka weszli: ówczesny naczelnik gminy Kamionka Paweł Łoskot – jako prezes i naczelnik OSP (później obie funkcje te rozdzielono); Dominik Słomiany – zastępca prezesa; Wiktor Prasoł – sekretarz; Jan Tabor – skarbnik, Wiktor Chrobok – oddziałowy obwodowy, Jan Szczotka – starszy strażak i Franciszek Wiązek – gospodarz.…
-
Hitlerowski obóz jeniecki na Kamionce
Jedną z charakterystycznych cech niemieckiej polityki okupacyjnej podczas II wojny światowej było tworzenie obozów, przy czym były to nie tylko ogromne i doskonale znane obozy koncentracyjne (jak Auschwitz-Birkenau), lecz także liczne lokalne filie tych ostatnich (podobozy) oraz niewielkie, zwykle tymczasowe obozy pracy (tzw. grupy robocze) dla jeńców wojennych, Żydów, uczestników Powstań Śląskich etc. Na obszarze obecnego Mikołowa jednostki takie rozlokowane były w trzech dzisiejszych dzielnicach: na Kamionce (należącej już wówczas do miasta) oraz w niezależnych jeszcze wtedy wsiach: Borowej Wsi (na granicy ze Starą Kuźnią) oraz Śmiłowicach. Powstanie obozu na Kamionce Hitlerowski obóz pracy na Kamionce stanowił formalnie oddział roboczy dla jeńców radzieckich obozu w Łambinowicach – Kommando Stalag VIII…
-
Kamionkowski „przewrót gminny” w 1919 roku
W dniu 11 maja 1919 roku doszło na Kamionce do niecodziennej sytuacji. Tego dnia odbyło się tutaj nadzwyczajne zebranie, w którym udział wzięło 24 mieszkańców Kamionki, w tym członkowie miejscowej Rady Gminnej (Gemeindevertreter), ławnicy (Schöffe) i członkowie Rady Pracowniczej (Arbeiterrat), a także kilku znaczniejszych gospodarzy z terenu Kamionki, zarówno większych (Stellenbesitzer), jak i mniejszych (Häusler). Uczestnicy zebrania podjęli następnie decyzję o usunięciu Teodora Ballucha (1864-1930) ze stanowiska naczelnika gminy Kamionka, które to stanowisko zajmował on od 1916 roku. O kulisach tego swoistego „przewrotu” we władzach gminnych Kamionki informuje nas zachowany w zbiorach Archiwum Państwowego w Pszczynie protokół, który dotarł do Landratury w Pszczynie w dniu 13 maja 1919 roku, czyli…
-
Piekarnia na Kamionce
Przez bardzo długi czas, bo aż do początku lat trzydziestych XX wieku, na Kamionce nie było ani jednej piekarni, a tutejsi mieszkańcy skazani byli na wypiekanie chleba we własnym zakresie lub też na korzystanie z zakładów funkcjonujących w sąsiednich miejscowościach, przede wszystkim w Mikołowie. Do tych ostatnich należała m.in. znana piekarnia Biskupków przy ulicy Pszczyńskiej 2, założona w 1857 roku przez Jana Biskupka, a następnie zarządzana i rozbudowywana przez jego następców: Wiktora Biskupka i jego syna Karola. Zakład ten działa zresztą do chwili obecnej i pozostaje on własnością potomków jego pierwszych właścicieli. Równie popularna była także piekarnia Buchcików, działająca przez dziesiątki lat przy obecnej ulicy Jana Pawła II nr 1.…
-
Franciszek Mrowiec i pierwsze sklepy na Kamionce
Franciszek Mrowiec urodził się dnia 27 września 1892 roku na Kamionce, jak syn Jana Mrowca rodem z Piotrowic i pochodzącej z Kamionki Krystyny z d. Borkowy. W niektórych dokumentach nazwisko jego matki zapisywano również w zniekształconej, lecz często używanej w języku potocznym formie „Zborek”. Żoną Franciszka Mrowca była Otylia z d. Manowska (1886-?), córka Franciszka i Franciszki Manowskich, spadkobierców starego gospodarstwa Manowskich. Był on zarazem szwagrem Cecylii z d. Manowskiej i jej męża Antoniego Tabora, którzy byli następcami Manowskich na wspomnianym gospodarstwie oraz właścicielami funkcjonującej tam gospody. W okresie międzywojennym Franciszek Mrowiec był aktywnym działaczem kilku lokalnych organizacji społeczno-kulturalnych, przez pewien czas zasiadał również we władzach gminnych Kamionki. Jako były…
-
Myto drogowe na Kamionce
Instytucja cła drogowego ma w Mikołowie długą, bo sięgającą średniowiecza tradycję. Najstarszą znaną obecnie wzmiankę o istnieniu tutaj myta odnajdujemy w dokumencie z dnia 6 kwietnia 1448 roku, w którym księżna pszczyńska Helena Korybutówna zatwierdziła przewłaszczenie majątku wójta bieruńskiego Janka, który przekazał na własność swej córce Ofce (Eufemii) i jej mężowi Mikołajowi wójtostwo bieruńskie, cło w Mikołowie oraz łaźnię w Żorach. W owym czasie myto należało z reguły do tzw. regaliów i stanowiło własność książąt panujących, jednak wspomniany dokument z 1448 roku oraz późniejsze wzmianki wskazują jednoznacznie, że mikołowskie myto stanowiło już wtenczas własność prywatną. Bywało ono zresztą w posiadaniu szeregu różnych osób, m.in. mikołowskich wójtów miejskich. Mniej więcej w…
-
Mikołowski glosariusz: Kamionkowicz? Kamionkowiak? Kamionczanin?
Z Kamionką, a właściwie z jej nazwą, wiąże się pewien problem natury lingwistycznej, nie zawsze uświadamiany sobie – nawet przez samych mieszkańców dzielnicy. W odniesieniu do miejscowej ludności używa się najczęściej określeń opisowych, w rodzaju „mieszkaniec (mieszkańcy) Kamionki”. Praktyka ta jest szczególnie zauważalna w języku oficjalnym, na przykład w doniesieniach prasowych czy też w publikacjach książkowych. Gdyby jednak wyrażenia te zastąpić nazwą jednowyrazową, jakiego rzeczownika powinno się wówczas użyć? W przypadku kilku innych części miasta sprawa wydaje się dosyć oczywista: mieszkańcy Mikołowa to mikołowianie (mikołowianki), mieszkańcy Bujakowa to bujakowianie (bujakowianki), zaś mieszkańcy Mokrego to mokrzanie (mokrzanki). Cóż jednak zrobić z mieszkańcami Kamionki? Jak dotąd, autorowi tych słów zdarzyło się napotkać…
-
Historia budynku starej szkoły na Kamionce
Aż do początków XX wieku na Kamionce nie było odrębnej szkoły, a miejscowe dzieci przypisane były do którejś z istniejących już wtenczas szkół w okolicznych miejscowościach. Z uwagi na przynależność Kamionki do parafii mikołowskiej możemy podejrzewać, że w początkowym okresie miejscowe dzieci powinny były uczęszczać do szkoły parafialnej w Mikołowie, która aż do drugiej połowy XIX wieku mieściła się nieopodal dzisiejszego starego kościółka. Podobnie jak w przypadku innych górnośląskich wiosek, owa przynależność szkolna była zapewne w dużej mierze teoretyczna; zważywszy na sporą odległość od miasta, konieczność pomocy w pracach gospodarskich i brak podstawowego wyposażenia (przybory do pisania, buty itp.), prawdopodobnie znaczna część dzieci uczęszczała do szkoły nieregularnie, okresowo lub nie…
-
Najstarsza pocztówka Kamionki
Pomimo skromnych rozmiarów oraz niewielkiej liczby mieszkańców, Kamionka bywała swego czasu przedmiotem zainteresowania ze strony wydawców pocztówek. Jak dotychczas, udało się odnaleźć dwie takie kartki pocztowe: jedna pochodzi z czasów pruskich, druga zaś z okresu okupacji hitlerowskiej. W przypadku trzech innych fotografii istnieje podejrzenie, że mogły one funkcjonować jako pocztówki, nie jest to jednak pewne, gdyż udało się dotrzeć jedynie do współczesnych fotokopii, bez napisów i strony odwrotnej. Zarówno obie oryginalne pocztówki, jak i trzy wspomniane wyżej zdjęcia, pochodzą z czasów pruskich (przed 1922) i z okresu okupacji hitlerowskiej (1939-1945), natomiast o kamionkowskich widokówkach z okresu międzywojennego nie słyszał żaden z lokalnych kolekcjonerów. Najstarszą znaną obecnie pocztówkę Kamionki wydano mniej…
-
Krzyż i kapliczka Manowskich na Kamionce
Te dwa najbardziej charakterystyczne zabytki na terenie Kamionki łączy nie tylko lokalizacja przy tej samej drodze – obecnej ulicy Katowickiej – lecz także osoba ich fundatorki: Józefiny (Józefy) Manowskiej z d. Tabor. W przypadku kamiennej Bożej Męki, wzniesionej w 1875 roku, była to wspólna fundacja Józefiny (1828-1894) oraz jej męża, Jana Manowskiego (1824-1884). Para pobrała się w 1851 roku. Natomiast o 12 lat młodszą kapliczkę z czerwonej cegły Józefina Manowska ufundowała już jako wdowa. Manowscy byli właścicielami dużego gospodarstwa chałupniczego – jednego z najstarszych na terenie Kamionki – oraz funkcjonującej tam przez całe dziesięciolecia gospody. Gospodarstwo to (nr 17 według dawnej numeracji) od samego początku związane było z działalnością kamionkowskiej…
-
Pieczęć herbowa Kamionki odnaleziona
Nie tak dawno ukazał się na łamach „Gazety Mikołowskiej” artykuł, przybliżający Czytelnikom wygląd herbu dawnej wsi Kamionka w kształcie, w jakim został on nam przekazany przez Mariana Gumowskiego w jego książce z 1939 roku. W artykule tym znalazło się również szereg faktów dotyczących dziejów Kamionki jako śmiłowickiego przysiółka (1724/32-1812) oraz samodzielnej gminy (1812-1935), a także rekonstrukcja przypuszczalnego wyglądu jej pieczęci herbowej, wykonana w oparciu o przekaz Gumowskiego. W swojej pracy Marian Gumowski nie zamieścił oryginalnego odcisku pieczęci herbowej Kamionki, ograniczając się jedynie do krótkiego opisu jej wyglądu oraz treści legendy. Co więcej, intensywne poszukiwania oryginalnego odcisku kamionkowskiej pieczęci, prowadzone przez niżej podpisanego przez ponad 3 lata, przez dłuższy czas nie…
-
Nowy cmentarz na Kamionce: Kręta droga do własnej nekropolii
W dniu 2 października bieżącego roku, o godzinie 17.00, odbyło się poświęcenie nowo otwartego cmentarza komunalnego w Mikołowie-Kamionce, umiejscowionego zaledwie kilka kroków od tamtejszego kościoła. Dokonał go proboszcz kamionkowskiej Parafii św. Urbana, ks. Janusz Malczyk, a w uroczystości uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz miasta z burmistrzem Markiem Balcerem na czele oraz członkowie Rady Dzielnicy Kamionka. Nowy cmentarz składa się z 7 różniących się rozmiarami kwartałów i przeznaczony został na 678 pochówków. Kamionka była ostatnią z dzielnic Mikołowa, która nie dysponowała jeszcze własnym cmentarzem. Przez ponad 250 lat kamionczanie korzystali z cmentarzy położonych w Mikołowie, i to zarówno w okresie przynależności do mikołowskiej parafii św. Wojciecha, jak i po ustanowieniu na Kamionce…
-
Mikołowska batalia o Gniotek w latach 1923-1924
W 1850 roku, pozostając pod wrażeniem Wiosny Ludów sprzed dwóch lat, władze pruskie wydały decyzję o uwłaszczeniu wszystkich chłopów w całym Królestwie. Dla mieszkańców górnośląskich wsi oznaczało to zapowiedź długo wyczekiwanego pożegnania z epoką feudalną. Nie było to jednak pożegnanie całkowite: pozostawiono bowiem swoisty relikt minionych czasów – obszary dworskie. Obszar dworski (niem. Gutsbezirk) obejmował wydzielony fragment wsi, zwykle około 20-30% jej powierzchni, podczas gdy z pozostałych terenów (grunty chłopskie, ziemie kościelne, ulice, place, cmentarze etc.) utworzono gminy (niem. Gemeinde), zarządzane przez samorząd gminny i całkowicie niezależne już od dotychczasowego dziedzica. Natomiast obszary dworskie zachowały w zasadzie dotychczasowy ustrój dóbr rycerskich. W odróżnieniu od gmin, pozostawały one nadal pod władzą…
-
O dawnych zwyczajach czerwcowego przesilenia
Czas letniego przesilenia, z przypadającą na ten czas najkrótszą nocą w roku, celebrowany był w różnej formie w całej Europie – od krajów śródziemnomorskich aż po Skandynawię. Z dawien dawna wierzono, że właśnie wtedy można było poznać przyszłość, a cały świat przepełniony był magią i czarami. Noc świętojańska, zwana też Nocą Kupałą, kupalnocką lub sobótką, a na Mazowszu i Podlasiu również palinocką, wywodzi się z pogańskich obrzędów Słowian. Była ona niegdyś wielkim świętem powitania lata, odprawianym w czerwcu, w okresie letniego przesilenia: w najkrótszą noc roku (z 21 na 22 czerwca) lub też w wigilię św. Jana (z 23 na 24 czerwca). Nie ma obecnie pewności, czy „Kupała” to imię…
-
Herb gminy Kamionka
Po tym, jak w grudniu 2005 roku na frontonie siedziby Rady Dzielnicy Kamionka pojawił się kolorowy, podświetlany herb, wiele osób – w tym także spoza Kamionki – zwracało się do mnie z prośbą o wyjaśnienie jego pochodzenia. Prośbom tym czynię niniejszym zadość. Wykorzystywana obecnie forma herbu opiera się na czarno-białym odrysie, wykonanym – zapewne w oparciu o oryginalną pieczęć herbową – przez Mariana Gumowskiego i zamieszczonym w jego książce z 1939 roku, zatytułowanej: Herby i Pieczęcie Miejscowości Wojew. Śląskiego. Kwestia ta została już swego czasu omówiona przeze mnie na łamach „Gazety Mikołowskiej”. Marian Gumowski (1881-1974) był zasłużonym muzeologiem, numizmatykiem i historykiem, jednym z najwybitniejszych znawców polskiej sfragistyki i heraldyki. Niestety,…
-
Kolonada na szczycie Leśnej Góry
W przypadku Mikołowa, słowo „Kolonada” kojarzy się przede wszystkim z Wymyślanką. Tam bowiem, w miejscu obecnego kąpieliska, funkcjonował swego czasu lokal gastronomiczno-rozrywkowy, należący do miejscowego Bractwa Kurkowego i zwany popularnie Kolonadą. Można o nim przeczytać m.in. w monografii Mikołowa z 2002 roku, jak również w wydanej właśnie książce Ryszarda Szendzielarza, zatytułowanej Z dziejów Bractwa Strzeleckiego w Mikołowie. Kolonada na mikołowskiej Wymyślance około 1930 roku. Ze zbiorów autora. Niewielu mikołowian wie natomiast, iż gospoda zwana Kolonadą istniała również na Kamionce, i że w okresie międzywojennym była ona jednym z najpopularniejszych lokali w okolicy, odwiedzanym chętnie nie tylko przez mieszkańców Kamionki, lecz także przez licznych gości z pobliskich miejscowości, w tym z…
-
Zapomniane herby mikołowskich sołectw
Chyba każdy mieszkaniec naszego miasta (a miejmy nadzieję, że i powiatu) orientuje się z grubsza jak wygląda współczesny herb Mikołowa. Większość – a przynajmniej ci, którzy zdołali przebrnąć przez monografię Konstantego Prusa – zdołałaby również powiedzieć co nieco o jego dawnych formach: głowie rycerza widzianej z lewego profilu (a nie na wprost, jak dzisiaj), z rajerem z czaplich piór zamiast 4 piór strusich, etc. Niewielu natomiast potrafiłoby odpowiedzieć na pytanie, jak wyglądały herby dawnych wiosek, wchodzących obecnie w skład Mikołowa w charakterze jego sołectw. Stosunkowo najmniej trudności pytanie to sprawiłoby zapewne w odniesieniu do Bujakowa, gdyż jego herb (postać św. Mikołaja – patrona tamtejszego kościoła – w stroju biskupim) pojawia…