[2021],  Mikołów

Problem numeracji posesji przy mikołowskim Rynku

Pomimo upływu lat, opublikowana w 1932 roku monografia Konstantego Prusa pozostaje do dziś niekwestionowanym fundamentem mikołowskiej historiografii.

Pośród bezcennych informacji, jakie zawiera to dzieło, odnajdziemy tam m.in. sporo odniesień do historii mikołowskiego Rynku oraz położonych przy nim posesji. Jednakże prawidłowa identyfikacja poszczególnych obiektów nie jest wcale tak prosta i jednoznaczna, jak mogłoby się z pozoru wydawać.

Okazuje się bowiem, że istnieją dwie odmienne numeracje znajdujących się przy mikołowskim Rynku budynków: numeracja stara, „historyczna” oraz numeracja współczesna. I każda bez wyjątku posesja oznaczona jest w nich innym numerem.

Różnice te wynikają z faktu, że mamy tutaj do czynienia z dwoma różnymi systemami, opartymi na całkowicie innych założeniach.

Omówienie różnic w numeracji posesji

Numeracja starsza, wprowadzona zapewne przez administrację książęcą w Pszczynie, nie odnosiła się bezpośrednio do lokalizacji danej posesji, lecz do jej statusu prawnego: obejmowała ona po prostu 26 tzw. posesji obywatelskich (mieszczańskich), którym przysługiwały pewne przywileje i na których ciążyły określone zobowiązania wobec pszczyńskiej Kamery. Do tych posesji obywatelskich zaliczano również cztery budynki, które w dzisiejszym rozumieniu znajdują się już przy ulicy Jana Pawła II.

Tymczasem numeracja stosowana współcześnie odnosi się wprost do lokalizacji budynków i obejmuje wyłącznie posesje położone bezpośrednio przy głównym placu miejskim o nazwie „Rynek”.

Sprawiło to, że współczesna numeracja kamienic wokół Rynku przesunięta jest w stosunku do swej poprzedniczki o 2-3 numery w tył lub o 1 numer w przód, w zależności od lokalizacji danego budynku.

Dawną numerację posesji mieszczańskich ukazuje nam m.in. plan mikołowskiego śródmieścia z 1794 roku, w odrysie Jerzego Kozika:

Plan śródmieścia Mikołowa w 1794 roku wg odrysu Jerzego Kozika. Przedruk: K. Prus (1932).

Jak widzimy, do posesji obywatelskich (numerowanych) zaliczono tutaj m.in. kamienice umiejscowione już wyraźnie poza Rynkiem, przy wychodzącej zeń ulicy:

  • Nr 1 (wg starej numeracji) = ul. Jana Pawła II nr 6
  • Nr 2 (wg starej numeracji) = ul. Jana Pawła II nr 4
  • Nr 3 (wg starej numeracji) = ul. Jana Pawła II nr 2
  • Nr 26 (wg starej numeracji) = ul. Jana Pawła II nr 1

W rezultacie, dzisiejsza posesja Rynek nr 1 nosiła dawniej numer 4.

Pełne zestawienie współczesnej oraz dawnej numeracji posesji umiejscowionych przy mikołowskim Rynku prezentuje się następująco:

  • Nr 1 = Nr 4
  • Nr 2 = Nr 5
  • Nr 3 = Nr 6
  • Nr 4 = Nr 7
  • Nr 5 = Nr 8
  • Nr 6 = Nr 9
  • Nr 7 = Nr 10
  • Nr 8 = Nr 11
  • Nr 9 = Nr 12
  • Nr 11 = Nr 13
  • Nr 12 = Nr 14
  • Nr 13 = Nr 15
  • Nr 14 = Nr 16
  • Nr 15 = Nr 17
  • Nr 16 = Nr 18, Nr 19
  • Nr 17 = Nr 20
  • Nr 18 = Nr 21
  • Nr 19 = Nr 22
  • Nr 20 = Nr 23
  • Nr 25 = Nr 24
  • Nr 26 = Nr 25

A zatem w przypadku kamienic umiejscowionych przy wschodniej pierzei Rynku (nr 1-9) różnica wynosi 3 numery in minus: dokładnie o tyle numer współczesny jest niższy od pierwotnego.

W przypadku kamienic o numerach od 11 do 15 różnica zmniejsza się do 2, co spowodowane jest tym, że adres Rynek 10 nosi obecnie kamienica położona de facto poza Rynkiem (róg ulicy Krakowskiej).

Po numerze 15 sytuacja ponownie ulega zmianie. Tak się bowiem składa, że obecny ratusz obejmuje w istocie dwie dawne posesje, dziś połączone, lecz pierwotnie oznaczane dwoma różnymi numerami. Jedną z tych posesji zajmuje wchodząca dziś w jego skład kamienica Rynek 16, na drugiej zaś znajduje się północny fronton ratusza oraz parking samochodowy. Stojący tam niegdyś budynek rozebrano w 1870 roku, przy okazji budowy obecnego ratusza.

Z tego też względu od numeru 17 aż do 20 (włącznie) różnica ponownie wzrasta do 3. Jak wiadomo, kamienica nr 17 fizycznie już nie istnieje, gdyż uległa zniszczeniu w 1945 roku, nie wpłynęło to jednak na stosowaną obecnie numerację.

W północno-zachodnim narożniku Rynku kamienica Rynek 20 sąsiaduje dziś bezpośrednio z kamienicą Rynek 25, zaś brakującymi numerami obdarowano dawne oficyny na ich tyłach. W ten sposób chciano zapewne dostosować numerację współczesną do tradycji 26 posesji obywatelskich. Zabieg ten był o tyle bezcelowy, że – jak już wcześniej wspomniano – nie wszystkie z tych posesji umiejscowione były faktycznie przy Rynku.

Tak bezkompromisowe zastosowanie numerów od 1 do 26 miało również wpływ na numerację dwóch ostatnich budynków, ulokowanych przy północnej pierzei Rynku (nr 25-26). W tym przypadku różnica wynosi już zaledwie 1 numer, ale za to w przeciwnym kierunku, czyli in plus: numer współczesny jest wyższy o 1 od pierwotnego.

Różne numeracje w monografii K. Prusa

W tej sytuacji rodzi się pytanie: której numeracji używał w swojej monografii Konstanty Prus: starej czy nowej?

Aby uzyskać jednoznaczną odpowiedź, należałoby odnaleźć w monografii Prusa numer budynku, co do którego lokalizacji nie mamy wątpliwości, a następnie porównać go z numerem współczesnym.

Możliwość taką daje nam m.in. opis dziejów Starej Apteki. Na stronie 432 Konstanty Prus pisze:

„Aptekarz Korkus już w maju 1802 kupił w rynku dom Nr. 8 i urządził w nim aptekę, ale zaniedbał postarać się o przyrzeczoną mu koncesję realną, zapisaną w hipotece tego domu. W domu tym istnieje apteka bez przerwy aż dotąd”.

Podany tutaj zapis nazwiska pierwszego mikołowskiego aptekarza jest błędny, w rzeczywistości był to Zygmunt Corbus.

Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że dzisiejsza Stara Apteka jest bezpośrednią kontynuatorką apteki założonej w 1802 roku i że od ponad dwustu lat działa ona nieprzerwanie w tym samym miejscu. Dokumenty, które to potwierdzają, są liczne i niepodważalne.

Konstanty Prus podaje, że apteka mieściła się pod numerem 8, natomiast według dzisiejszej numeracji jest to Rynek nr 5. A zatem Konstanty Prus posłużył się tutaj bez wątpienia numeracją starszą, co mogłoby sugerować dosyć prostą i jednoznaczną odpowiedź na postawione powyżej pytanie. Niestety, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.

Aby to wykazać, posłużmy się przykładem kaplicy modlitewnej, którą mikołowscy ewangelicy urządzili w 1818 roku w jednym z pomieszczeń przy Rynku. Odnosząc się do tego wydarzenia, Konstanty Prus zamieszcza w przypisie na stronie 385 następujące wyjaśnienie:

„Aptekarz i były burmistrz Karol Breitkopf nabył na sprzedaży subhastacyjnej za 700 talarów dom w rynku Nr. 16 w roku 1834. Tamto odbywały się potem na I. piętrze nabożeństwa ewangelickie”.

Nawiasem mówiąc, w tekście podstawowym Prus popełnił błąd w kwestii daty, podając jako moment rozpoczęcia nabożeństw rok 1830 zamiast 1818. Dla nas jednak wartość zasadniczą ma wspomniany tutaj przypis.

Teoretycznie bowiem, skoro jako miejsce organizowania nabożeństw Konstanty Prus podaje pierwsze piętro kamienicy Rynek 16, odnosząc to wyraźnie do roku 1834, to powinno tutaj chodzić o dzisiejszą kamienicę nr 14. Tak jednak nie jest.

Podany przez Prusa adres jest prawidłowy: ewangelicka Sala Modlitw, funkcjonująca w latach 1818-1861, umiejscowiona była na pewno w dzisiejszej kamienicy Rynek nr 16, która wchodzi obecnie w skład mikołowskiego ratusza. Jej lokalizacja nie ulega najmniejszej wątpliwości, potwierdza ją bowiem w sposób jednoznaczny wiele oryginalnych dokumentów i relacji, które wzajemnie się uzupełniają.

Z kronikarskiego obowiązku prześledźmy niektóre z tych dowodów.

Jak wynika z odpisu zamieszczonego w kronice parafii ewangelicko-augsburskiej, w Akcie Erekcyjnym tutejszego kościoła św. Jana z 1860 roku zapisano m.in.:

„Ewangelicy z Mikołowa i okolicy byli aż do roku 1818 zmuszeni byli szukać swego religijnego zbudowania w odległych do 3 mil i jeszcze więcej, kościołach w Pszczynie, Rybniku, Hołdunowie i Gliwicach. Aby dopomóc częściowo w tej biedzie, za pozwoleniem panującego księcia […] Henryka wydano zarządzenie, aby w sali domu ówczesnego aptekarza Breitkopfa, należącym obecnie do doktora Molla, raz na kwartał odprawiali nabożeństwa w językach niemieckim i polskim: superintendent Bartelmus, a później Ks. pastor Bartelmus z Pszczyny” (tłum. z niem. ks. Jan Karpecki).

Potwierdza to także zapis z 1835 roku w kronice Heinricha W. Schaeffera, przy czym Schaeffer wyjaśnia tu również kwestię rzeczywistego następstwa właścicieli budynku. Zauważmy, że jest w tym całkowicie zgodny z relacją Konstantego Prusa (w 1818 roku Kotula, a dopiero od 1834 Breitkopf):

„Rok 1835. W Mikołowie, w domu (prywatnym) tamtejszego bogatego mieszczanina Kotuli, od przeszło 15 lat odbywały się za zezwoleniem władz nabożeństwa ewangelickie. W ubiegłym roku nabożeństwa te miały być zlikwidowane, ponieważ dom, w którym się odbywały został sprzedany byłemu burmistrzowi i aptekarzowi Breitkopfowi, mieszczaninowi wyznania katolickiego. Dzięki staraniom tutejszego pastora Bartelmusa oraz mieszkającego w Mikołowie pensjonowanego inspektora hut Kiessa, wynajęto w tym roku na nowo za 36 talarów salę w wyżej wymienionym domu i urządzono ją od nowa. Będą się tam nadal odbywały 4 razy w roku nabożeństwa ewang. w języku polskim i niemieckim” (tłum. z niem. Bronisława Spyra).

Wiadomo skądinąd, że kamienicą należącą niegdyś do Karola Breitkopfa był właśnie dom o numerze 16. Z drugiej jednak strony, żaden z cytowanych zapisów nie wskazuje wprost na faktyczną lokalizację budynku, przejdźmy zatem do dowodu następnego i tym razem rozstrzygającego.

W 2000 roku, podczas przeprowadzania remontu dzisiejszej kamienicy Rynek 16, która stanowi obecnie część ratusza, odnaleziono zalakowaną butelkę, a w niej trzy zwitki papieru z tekstem zapisanym odręcznie przez doktora Otto Molla i datowanym na 3 lipca 1849 roku. Nie dość, że występuje tutaj pełna zgodność z informacjami zawartymi w Akcie Erekcyjnym, to jeszcze sam dr Moll pisze na jednym ze zwitków wprost:

„Te drzwi zostały w roku 1849 dnia 3 lipca w tym domu osadzone. Właścicielem tego domu był królewski chirurg garnizonowy, lekarz górniczy, lekarz ogólny oraz akuszer Otto Moll i jego małżonka imieniem Antonia […] Ten dom kupiłem przed 4 laty za 3000 talarów Rzeszy, ale od tego czasu wydałem kilkaset talarów na poprawki. W dużym pokoju, na górnym piętrze, znajdują się obecnie małe organy, ołtarz i ławki, i pokój ten jest używany przez ewangelicki zbór z Mikołowa (oraz okolicy) jako sala modlitw” (tłum. z niem. Henryk Paduch, Andrzej Badziura).

Warto w tym miejscu podkreślić, że podobnych dowodów na lokalizację Sali Modlitw jest znacznie więcej. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że pisząc o lokalizacji Sali Modlitw, Konstanty Prus odniósł się do numeracji współczesnej.

Nie powinno nas to zresztą specjalnie zaskakiwać, bo w okresie międzywojennym numeracja kamienic wokół mikołowskiego Rynku była już zgodna ze współczesną, o czym zaświadczają zachowane książki telefoniczne i adresowe z tamtego okresu. Zauważmy, na przykład, że adres mikołowskiego ratusza był już w okresie międzywojennym identyczny, jak dzisiaj: Rynek nr 16.

Wnioski końcowe

Okazuje się zatem, że Konstanty Prus używał w swej monografii obydwu numeracji równocześnie, nie zaznaczając przy tym, o którą z nich w danym momencie chodzi.

Teoretycznie można by założyć, że jeśli Prus powoływał się akurat na starszy dokument lub wskazywał na wydarzenia z czasów wcześniejszych, powinien posługiwać się numeracją dawną, jeśli zaś odnosił się do czasów jemu współczesnych, stosował zapewne numerację nowszą. Niestety, w omówionych tutaj przypadkach autor odnosił się wprost do wydarzeń mających miejsce w dalekiej przeszłości (zakup apteki w 1802 roku oraz zakup domu w 1834), a mimo to użył dwóch różnych numeracji.

W wielu przypadkach sprawa jest w miarę oczywista, szczególnie, gdy podane informacje pozwalają na połączenie budynku z ludźmi lub instytucjami, których losy są nam dobrze znane. Często jednak z samego zapisu w monografii Prusa nie sposób wywnioskować, o którym budynku autor pisze, nawet jeśli przytoczony został jego dokładny adres.

Dlatego też kwestia numeracji danej posesji wymaga za każdym razem indywidualnego potraktowania i przeprowadzenia dodatkowych badań. Natomiast proste przenoszenie podanych przez Konstantego Prusa numerów na budynki współczesne (lub też mechaniczne ich przeliczanie) może doprowadzić w rezultacie do całkowicie błędnych wniosków.


Źródła drukowane: [SZD0070]

• 150 lat mikołowskiej Parafii Ewangelickiej: Sala modlitw w rynku, A.A. Jojko [w:] „Gazeta Mikołowska” nr 10/2004 (163), X 2004, s. 18.

• Doktor Friedrich Oswald Otto Moll, Z. Szydłowski [w:] „Mikołowskie Zeszyty Historyczne” nr 2, Mikołów 2015, s. 21-28.

• Historia Starej Apteki w Mikołowie, S. Piechula [w:] „Mikołowskie Zeszyty Historyczne” nr 2, Mikołów 2015, s. 29-59.

• Kronika kościoła ewangelickiego w Mikołowie, oprac. I. Kurdziel-Drzewiecka, B. Sznober [w:] „Mikołowskie Zeszyty Historyczne” nr 3, Mikołów 2016, s. 5-42.

• Kronika Wolnego Państwa Stanowego a od 1827 Księstwa Pszczyńskiego, H.W. Schaeffer, przekł. B. Spyra, Pszczyna 1997.

• Mikołów z perspektywy 150 lat, R. Szendzielarz, B. Bromboszcz, Mikołów 2009, s. 61-62, 164-166.

• Osowiali Polacy z 1849 roku, R. Szendzielarz [w:] „Gazeta Mikołowska” nr 12/2000 (117), XII 2000, s. 52-53.

• Szkice z dziejów parafii ewangelickiej w Mikołowie, A.A. Jojko, Mikołów 2003, s. 36-38, 52.

• Z przeszłości Mikołowa i jego okolicy, K. Prus, Katowice-Mikołów 1932, s. 71-79, 150-156, 215-217, 384-389, 431-437.