Choć informacje zawarte w urzędowych rejestrach są z reguły suche i lakoniczne, z tych kilku zapisanych w dokumentach dat, imion czy nazwisk można czasem odczytać aż nazbyt wyraźne ślady wielu dawnych tragedii. Za przykład posłużyć mogą informacje z 1875 roku, zamieszczone w Głównym Rejestrze Zgonów USC w Podlesiu. Temu właśnie Urzędowi Stanu Cywilnego gmina Kamionka podlegała aż do momentu jej likwidacji i włączenia do miasta Mikołowa w 1935 roku. Z zapisów tych wynika, że w dniu 10 grudnia 1875 roku, o godzinie 22.00, w katowickim zakładzie o nazwie „Jacobshütte” doszło do tragicznego wypadku, w którym wskutek uduszenia (durch Erstickung) zginęło aż 7 osób pochodzących z Kamionki. Wszystkie ofiary należały do…
-
-
Z dziejów Bujakowa: Nie ta Huta, nie to Hucisko…
Około 1792 roku hrabia Hartwig Ludwik von Hoym, nowy właściciel wsi Bujaków1, założył na terenie swego majątku dominialną hutę szkła. Dokładniej mówiąc, z tego właśnie roku pochodzi pierwsza znana wzmianka o tym zakładzie, teoretycznie więc huta mogła powstać nieco wcześniej. Jednak w dniu 8 lutego 1794 roku, przy okazji odbywającego się w miejscowym kościele chrztu, w księgach parafialnych zapisano wyraźnie, że świadkowie pochodzili „auf der Bujakower von Hoym’schen Glass Fabrique”, co wskazuje na hrabiego von Hoyma, jako na założyciela. Potwierdza to dodatkowo fakt, że na mapie Harnischa z 1794/1795 roku zakład ten opisano jako nową hutę szkła (Neue Glashütte), o czym później. Huta umiejscowiona została w bujakowskim lesie i opalana…
-
Pewien sprytny obcy kapitalista…
W bieżącym roku (2020) mija już 158 lat od chwili założenia mikołowskiej Papierni, której zabudowania przy ulicy Rybnickiej zostały niedawno ostatecznie wyburzone [GPS]. Wiedzę o historii tego zakładu, jednego z najstarszych i najbardziej zasłużonych na terenie miasta, większość mikołowian czerpie dziś z monografii Konstantego Prusa, względnie z któregoś z nowszych opracowań monograficznych. Tylko nieliczni wiedzą natomiast, że w roku 1937, przy okazji obchodów 75-lecia zakładu, wydana została 31-stronicowa broszura, nie tylko opisująca historię oraz ówczesny stan zakładu, lecz zawierająca również bezcenne fotografie Papierni i jej kolejnych właścicieli. Dziś to bardzo rzadka pozycja o statusie „białego kruka”. Jednak pojedyncze wzmianki o mikołowskiej Fabryce Papieru znaleźć można również w lokalnej prasie z…