W dniu 2 października bieżącego roku, o godzinie 17.00, odbyło się poświęcenie nowo otwartego cmentarza komunalnego w Mikołowie-Kamionce, umiejscowionego zaledwie kilka kroków od tamtejszego kościoła. Dokonał go proboszcz kamionkowskiej Parafii św. Urbana, ks. Janusz Malczyk, a w uroczystości uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz miasta z burmistrzem Markiem Balcerem na czele oraz członkowie Rady Dzielnicy Kamionka. Nowy cmentarz składa się z 7 różniących się rozmiarami kwartałów i przeznaczony został na 678 pochówków.
Kamionka była ostatnią z dzielnic Mikołowa, która nie dysponowała jeszcze własnym cmentarzem. Przez ponad 250 lat kamionczanie korzystali z cmentarzy położonych w Mikołowie, i to zarówno w okresie przynależności do mikołowskiej parafii św. Wojciecha, jak i po ustanowieniu na Kamionce samodzielnej parafii św. Urbana (1977).
Jednak w ostatnich latach, z uwagi na niemal całkowite zapełnienie głównej mikołowskiej nekropolii, miejsce wiecznego spoczynku mogli znaleźć na nim jedynie ci spośród mieszkańców Kamionki, którzy dysponowali wykupioną już wcześniej kwaterą. Pozostali grzebani byli głównie na otwartym w 1996 roku cmentarzu przy kościele NMP Matki Zbawiciela księży Salwatorianów.
Budowa cmentarza na Kamionce ma swoją długą i barwną historię, a kolejne zwroty akcji mogłyby posłużyć jako materiał na osobną książkę.
Rosnącą potrzebę usamodzielnienia się od cmentarza w Mikołowie dostrzegano już w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, gdy kwestia pochówków poczęła wywoływać nieustanne zatargi pomiędzy właścicielem jedynej jeszcze wówczas nekropolii w Śródmieściu, czyli parafią św. Wojciecha, a parafią na Kamionce i tutejszymi mieszkańcami.
I tak, na przykład, jesienią 1985 roku ówczesny proboszcz parafii św. Urbana, ks. Henryk Jonczyk, zanotował w kronice parafialnej:
„Warto wspomnieć, że w tym roku ks. prob. [Alfons] Janik z Mikołowa rozpoczął akcję „wyrzucania” innych parafii – odprawiających swoje pogrzeby w Mikołowie – z kościoła Św. Wojciecha. Sprawa bardzo żenująca, ludzie stale o tym mówią i to ujemnie na niekorzyść tamtej strony. Gdyby był własny cmentarz – to wtedy skończyłyby się obustronne narzekania. [Lecz] nasza parafia nie daje się tak łatwo „wyrzucić”.
Wzmianki w tej sprawie pojawiały się również w latach następnych.
W roku 1989 dyskusje na temat utworzenia na Kamionce cmentarza rozgorzały na nowo. W ciągu kolejnych trzech lat sprawdzono kilka lokalizacji, pod uwagę brano nawet tzw. „Zieloną łączkę”, czyli teren obecnego boiska Klubu Sportowego „Kamionka” przy ulicy Dolina Jamny. Jednak dopiero w lipcu 1992 roku znaleziono odpowiedni grunt nieopodal kościoła, wchodzący niegdyś w skład gospodarstwa Ćmielów.
W dniu 25 stycznia 1993 roku odbyło się specjalne zebranie Rady Parafialnej przy kościele św. Urbana oraz Samorządu Mieszkańców nr 12 w Mikołowie-Kamionce, podczas którego opowiedziano się zdecydowanie (przy jednym głosie wstrzymującym się) za ww. lokalizacją jako najodpowiedniejszą dla parafii, odrzucając jednocześnie możliwość ewentualnego przyłączenia Kamionki do planowanego cmentarza na Recie. W protokole z tego zebranie zapisano m.in.:
„Uważamy, iż podłączenie się do zaprojektowanego cmentarza Reta jest nie możliwe [!] z powodu czekania jeszcze długich lat, a mikołowski cmentarz jest już prawie zapełniony. Proboszcz z Parafii Św. Wojciecha w Mikołowie już latem [1993 roku] zapowiedział, iż nie będzie pogrzebów z innych PARAFII przyjmował na cmentarz w Mikołowie”.
W głosowaniu w sprawie statusu cmentarza (parafialny czy komunalny?), zebrani jednogłośnie uznali tę drugą opcję za korzystniejszą, gdyż parafii nie byłoby stać na utrzymanie własnej nekropolii.
Nawiasem mówiąc, planowany wówczas cmentarz na Recie nie powstał do dziś.
Czynności związane z wykupem gruntu trwały dwa lata (1992-1994), jednakże w roku 1994 doszło do całej serii konfliktów, które zaowocowały zerwaniem rozmów. Przy okazji, cmentarz na Kamionce stał się też niespodziewanie głównym powodem ostatecznej samolikwidacji miejscowego Samorządu Mieszkańców nr 12, który „uznał się za poniżony i w dniu 15.04.1994 na specjalnym zebraniu rozwiązał się” (cytat z protokołu). W tym samym roku został on zastąpiony przez całkowicie nową jednostkę administracyjną – Radę Dzielnicy.
Konflikt z czasem zaostrzał się, tu i ówdzie padały nawet oskarżenia o łapówkarstwo, a całą sprawą zainteresowały się prasa i telewizja. Porozumienie osiągnięto dopiero po dwóch latach sporów.
Tymczasem dnia 4 maja 1994 roku odbyło się spotkanie mieszkańców Kamionki, podczas którego miano podjąć ostateczną decyzję, czy należy kontynuować starania o utworzenie cmentarza, czy też z niego zrezygnować. Ideę utworzenia własnej nekropolii poparli wszyscy uczestnicy. Postanowiono także powołać do życia „Społeczny Komitet Budowy Cmentarza przy parafii św. Urbana w Mikołowie-Kamionce”. W dniu 27 października 1994 roku odbyło się w salkach katechetycznych oficjalne posiedzenie, na którym w skład ww. Komitetu powołani zostali:
- Benedykt Walczak – przewodniczący,
- Piotr Sieroń – zastępca przewodniczącego,
- Ryszard Stolecki – sekretarz,
- Apolonia Bujoczek – skarbnik,
- Helmut Trzcionka – członek,
- Grzegorz Kosek – skarbnik,
- Marian Kraczla – skarbnik,
- Ks. Antoni Burkot – członek (z urzędu),
- Eugeniusz Adamus – członek (radny RM).
Powyższy skład zatwierdzony został na kolejnym posiedzeniu w dniu 7 listopada 1994 roku, zaś w dniu 20 grudnia 1994 roku decyzję o rejestracji Komitetu wydał burmistrz Mikołowa. W latach 1997-1999 skład Komitetu poszerzony został jeszcze o Klaudiusza Melickiego oraz Gerarda Kalinę.
Przeznaczony na cmentarz teren był co prawda dogodnie położony (tuż obok kościoła), lecz bardzo podmokły i nieckowaty, co wymagało nie tylko wykonania drenażu, lecz także nawiezienia znacznej ilości ziemi w celu jego niwelacji.
Pierwszą partię ziemi nawieziono we wrześniu i październiku 1999 roku, a pochodziła ona z wykopów przy trwającej właśnie budowie hipermarketu „Auchan” w Mikołowie. Okazało się to jednak dalece niewystarczające i w październiku 2002 roku brakującą ziemię dostarczono z terenu budowy oczyszczalni ścieków w Podlesiu.
W okresie od 7 stycznia 1996 do 19 listopada 1997 roku nastąpiła przerwa w posiedzeniach Komitetu (związana głównie z brakiem funduszy na podejmowanie konkretnych działań), po czym podobny zastój powtórzył się po raz drugi. W tej sytuacji, w dniu 10 marca 1999 roku o mało nie doszło do rozwiązania Społecznego Komitetu Budowy Cmentarza i ponownego zarzucenia planów budowy, jednak po burzliwej dyskusji zgodzono się, że Komitet będzie kontynuował swoją działalność.
Projektantem cmentarza na Kamionce miał być początkowo Henryk Adamczyk z Bujakowa, którego dziełem jest m.in. cmentarz w Śmiłowicach, jednak z przyczyn formalnych kandydatura ta nie została zaakceptowana. Zaprojektowanie cmentarza powierzono Prywatnemu Przedsiębiorstwu Projektowania i Nadzoru Technicznego “A-PROPOL” z Gliwic (właśc. Adam & Dorota Biegańscy).
Również w trakcie trwającej niemal trzy lata budowy nie obyło się bez licznych perypetii i piętrzących się problemów, a inwestycję realizować musiało dwóch różnych wykonawców.
Ostatecznie jednak kamionkowska epopeja zakończyła się sukcesem. I jest to sukces tym cenniejszy, że nie przyszedł wcale łatwo…
Źródła drukowane: [SZD0047]
• 2 października poświęcono cmentarz na Kamionce, A.A. Jojko [w:] „Gazeta Mikołowska” nr 11/2006 (188), XI 2006, s. 22.
• Kamionka. Monografia historyczna, A.A. Jojko, Mikołów 2006, s. 411-418.
• Z przeszłości Mikołowa i jego okolicy, K. Prus, Katowice-Mikołów 1932, s. 336-341.
Źródła archiwalne:
• Dokumentacja budowy cmentarza przy parafii św. Urbana w Mikołowie-Kamionce, Ryszard Stolecki, Mikołów-Kamionka.
• Kronika Parafii św. Urbana w Mikołowie-Kamionce (1979-2006), Archiwum Parafii św. Urbana w Mikołowie-Kamionce.