Zapewne każdy dorosły mikołowianin doskonale wie, że Mikołów to gród nad Jamną. Dla najmłodszych pokoleń sprawa może nie być już tak oczywista: wszak w samym centrum współczesnego Mikołowa trudno dostrzec jakikolwiek potok. Co więcej, gdy na skraju Dużych Plant wody Jamny znikają niespodziewanie pod nawierzchnią ulicy Górniczej, w niczym nie przypomina ona dumnego potoku, nad którym rozsiadł się prastary mikołowski gród, a raczej wątły bezimienny strumyk, odprowadzający nadmiar wody z okolicznych pól. Zresztą, wzmianki o rzekomo bezimiennym potoku na mikołowskich Plantach pojawiały się już swego czasu w rozmaitych publikacjach. Z kolei po przeciwległej stronie mikołowskiego śródmieścia, w miejscu, gdzie Jamna ponownie wynurza się spod ziemi na powierzchnię, jej sztucznie…
-
-
Zagadka kasztelana Bartłomieja
Jak wiadomo, jeszcze w XIII wieku gród Mikołów stanowił siedzibę książęcych kasztelanów. Tylko dwóch z nich znamy dziś z imienia: Andrzeja (wzmiankowanego w latach 1222-1234) oraz Jana (wzmiankowanego 1258-1260). O innych kasztelanach wzmianek brak. No, może niezupełnie… Przeglądając wydaną w 1998 roku książkę: Mikołowski Słownik Biograficzny, uważny czytelnik odnajdzie na stronie 18 krótką wprawdzie, lecz sensacyjnie brzmiącą wzmiankę: „BARTŁOMIEJ; kasztelan mikołowski XIII w.” A więc jednak – był trzeci kasztelan! Ale czy na pewno? Sięgnijmy do źródeł. Wzmianka o Bartłomieju pochodzi z dokumentu wystawionego dnia 14 kwietnia 1258 roku w Raciborzu przez księcia opolskiego Władysława. Odpis oryginalnego, łacińskiego tekstu odnaleźć można m.in. w opracowaniu Schlesiches Urkundenbuch pod redakcją Winfrieda Irganga.…