Podania i Legendy

Chłopiec i dziewięć bochenków chleba

Jeszcze pięćdziesiąt lat temu na starym cmentarzu w Mikołowie można było zobaczyć nagrobek, na którym przedstawiono dziecko gryzące okrągły bochenek chleba. U stóp pomnika leżało kolejnych osiem bochenków. O pochodzeniu tego dziwnego nagrobka opowiadano następującą historię:

Był pewien chłopiec, tak łakomy, że nic nie było przed nim bezpieczne. Jeśli nie schowano przed nim chleba, jadł tak długo, aż nie pozostał po nim ani jeden okruszek.

Matka często lamentowała: „Cóż za obżartuch, czymże ja sobie na to zasłużyłam!”

Pewnego razu nie było jej w domu. Na ławie piecowej leżało dziewięć świeżych bochenków chleba. Gdy chłopiec je zobaczył, nie mógł się powstrzymać; zaczął jeść, jadł i jadł, aż pochłonął wszystkie dziewięć bochenków. Wtedy jednak pękł mu żołądek.

Kiedy matka wróciła do domu, chłopiec leżał już sztywny i martwy na podłodze; za piecem słychać było meczenie, podobne do kozy.

Matka bardzo się przestraszyła. Płakała i lamentowała, lecz chłopiec pozostał martwy. Poleciła więc go pochować i postawić ten niezwykły pomnik jako przestrogę dla innych.

Przekład z języka niemieckiego: Adrian A. Jojko.


ORYGINALNA WERSJA NIEMIECKOJĘZYCZNA


Der Knabe und die neun Brote

Auf dem alten Kirchhof in Nikolai sah man noch vor fünfzig Jahren einen Grabstein, auf dem ein Kind dargestellt war, das in ein rundes Brot biß. Am Sockel des Steines lagen noch acht Brote. Von dem Ursprung dieses seltsamen Grabmals erzählte man sich folgendes:

Es war ein Knabe so gierig im Essen, daß nichts vor ihm sicher war. Wenn man ihm das Brot nicht verschloß, aß er so lange, bis kein Krümchen mehr davon übrig war.

Die Mutter jammerte oft: „So ein Vielfraß, womit habe ich den verdient!”

Einmal war sie nicht zu Hause. Auf der Ofenbank lagen neun frische Brote. Als der Knabe die sah, konnte er nicht widerstehen; er fing an zu essen, aß und aß, bis alle neun Brote ausgezehrt waren. Da aber platzte ihm der Magen.

Als die Mutter heimkam, lag der Knabe steif und tot am Boden; hinter dem Ofen meckerte es wie eine Ziege.

Die Mutter erschrak sehr. Sie weinte und klagte, aber der Junge blieb tot. Da ließ sie ihn begraben und zur Warnung für andere den seltsamen Denkstein setzen.


Źródła drukowane:

• Der Knabe mit den neun Broten auf dem Grabstein zu Nikolai, Elisabeth Grabowski [w:] Oberschlesische Sagen geschichtlicher Art, Richard Kühnau, Breslau 1926, s. 193.

• Der Knabe und die neun Brote [w:] Sagen und Märchen aus Oberschlesien, Elisabeth Grabowski, Breslau 1922, s. 42.