Tę opowieść wypadałoby rozpocząć od Konstantego Prusa. W swojej monografii Mikołowa z 1932 roku opisał on m.in. niecodzienny dar, jaki mikołowscy mieszczanie otrzymali w połowie XVI wieku od ówczesnego pana ziemi pszczyńskiej: „Biskup wrocławski Baltazar Promnic, podówczas właściciel ziemi Pszczyńskiej i różnych innych włości na Śląsku, […] podarował miastu Mikołów w r. 1560 kawał łęgu, czyli błotnistej doliny, aby tam sobie miasto założyło staw rybny. Mieszczanie bowiem prosili go, aby im podarował albo jaki kawał łęgu albo jakie inne miejsce, gdzie by można staw założyć. I biskup (jak sam powiada) zważywszy mnogie i wierne służby, które Mikołowianie od dawna świadczyli panom pszczyńskim i jemu samemu, chętnie podarował im w południowej…
-
-
Wiatrak von Krahna na mikołowskiej Wymyślance
Jeszcze w połowie XIX wieku funkcjonowało w Mikołowie kilka sporych młynów wodnych, których koła napędzane były wodami potoku Jamna. A jeśli uwzględnimy również młyny istniejące niegdyś na terenach obecnych sołectw, na potokach Promna i Jasienica, liczba mikołowskich młynów wodnych wzrośnie do kilkunastu. Wydaje się natomiast, że siła wiatru wykorzystywana była w Mikołowie bardzo rzadko. Wiemy dziś o istnieniu zaledwie jednego młyna o napędzie wiatrowym, a działał on na przełomie XVIII i XIX wieku na mikołowskiej Wymyślance. Budowniczym wiatraka był ówczesny właściciel tych terenów, pułkownik Karl Friedrich von Krahn. W swej monografii Mikołowa z 1932 roku Konstanty Prus pisze na ten temat: „W drugiej połowie 18. wieku ta druga mniejsza posiadłość…